Kurwa
znowu się spóźnię . Jeszcze ta głupia baba , którą idę zmienić w
sklepie kibica znowu będzie mieć jakieś dziwne pretensje . A ona siedzi
tam od ósmej i nic nie robi bo największy ruch jest na mojej zmianie .
Mam szczęście , że kończę tak lekcje , że mogę pracować na tej drugiej
zmianie . Tylko , że zawsze się spóźniam bo mam ostatnią matematykę , a
ta jędza zawsze nas przetrzymuje dziesięć minut dłużej . Tak ja Maja
Misiura jestem w klasie trzeciej liceum w tym roku zdaję maturę jak
można się domyśleć , a pracuję w sklepie kibica w Hali Energia w
Bełchatowie . Siedzę w nim każdego popołudnia i wieczora . Nie
musiałabym pracować gdyby nie tragiczna śmierć moich rodziców .
Zostawili mi w spadku wielki dom pod Bełchatowem jednak ja go sprzedałam
i kupiłam sobie spore mieszkanie niedaleko hali i mojej szkoły . Mam
starszego brata , który od śmierci rodziców się do mnie nie odzywa ale
po tych dwóch latach już mnie to kompletnie nie wzrusza . To był jego
wybór . Najśmieszniejszy jest jego powód dla którego się nie odzywa .
Otóż stwierdził , że nie będzie się odzywał bo to mi rodzice zapisali
ten dom . Co z tego , że straciliśmy w jednej chwili rodziców . Dla
niego liczyła się tylko kasa . Teraz siedzi w Stanach i nic innego nie
robi tylko liczy kasę . No ale cóż takie życie . Teraz ważniejsze jest
to , że jestem spóźniona .
- Dzień dobry . - wpadłam zdyszana do mojego miejsca pracy .
- Nie wiem czy taki dobry . - odpowiedziała pani Jadwiga , która pracowała na pierwszej zmianie - Znowu się spóźniłaś .
- Wiem nie musi mnie pani o tym informować . - odpowiedziałam dosyć nie miło .
-
Do widzenia . - powiedziała i ruszyła do wyjścia z hali . Ja za to
poszłam przebrać się w koszulkę Skry , w której musiałam pracować .
- Znowu się pokłóciłyście ? - zapytała Paulina W. , która wpadła do sklepu .
-
Nie . Tym razem się obeszło bez kłótni . Naprawdę mam jej już dosyć .
Doskonale wie z jakiego powodu zawsze się spóźniam i już to przecież
milion razy ustalałyśmy , że będę przychodzić te dziesięć minut
później . Ale w ogóle jakim cudem ona dostała tutaj prace ? - szybko
jej odpowiedziałam .
-
No cóż krążą plotki , że Konrad chce ją zwolnić bo tylko odstrasza
klientów ale ona jest podobno siostrą jego brata żony matki . -
powiedziała Paulina , a po chwili wybuchnęłyśmy śmiechem .
- Co proszę ? Nie można łatwiej . - zapytałam jak już przestałyśmy się śmiać .
-
Tak więc jak dobrze wiesz Konrad ma brata . Młodszego . Sporo młodszego
. No i on ma żonę . A pani Jadzia jest siostrą matki tej żony . -
wytłumaczyła mi Paulina - Rozumiesz ?
- No rozumiem .
- No i nie może jej zwolnić bo rodzina nie będzie chciała go znać .
- Tak to jest jak się zatrudnia kogoś z rodziny . - stwierdziłam - Dobra muszę odrobić lekcje .
-
No rób , rób puki ruchu nie ma . - odpowiedziała i wyszła zostawiając
mnie samą z moją pracą domową . Kiedy skończyłam już odrabiać moją
ukochaną matematykę oraz angielski przyszedł jakiś klient . Obsłużyłam
go i poczęstowałam naszą firmową krówką . Jutro miał być mecz więc
kręciło się trochę więcej klientów więc nie mogłam do końca napisać
wypracowania z polskiego . Kiedy
siedziałam sobie i piłam herbatę w ramach przerwy przeglądając przy tym
jakąś gazetę chłopcy wychodzili z treningu . Już z daleka było ich
słychać . Jak zwykle wpadł Mariusz żeby ukraść krówkę . To dziwne bo
zawsze zabierał tylko jedną . Wpadli również Serbowie . Chwilę
podyskutowaliśmy ja jak zwykle wymigałam się od randki z Cupko . Mimo ,
że za każdym razem mu odmawiałam on i tak usilnie próbował mnie zaprosić
. Nie poddaje się chłopak . Kiedy skończyłam swoją zmianę na dworze
było już prawie ciemno . W końcu mieliśmy prawie październik . Jutro na
szczęście nie idę do szkoły to dotrę na czas na moją zmianę . Muszę
porozmawiać z prezesem żeby móc przychodzić chwilę później do pracy mimo
, że i tak mam pozwolenie od niego . To w sumie muszę z nim pogadać
żeby wezwał na dywanik panią Jadzię bo ta jędza mi nie daruje .
Zamknęłam sklepik i ruszyłam w kierunku mojego mieszkania , w którym
czekała ciepła kąpiel i moje najukochańsze na świecie łóżko .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------Tak więc jak pisałam wcześniej dodaję prolog już dzisiaj wieczorem :)
Następny powinien pojawić się w niedalekiej przyszłości z racji , że już powstaje :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz